Nigdy nie poznasz miłości dopóki się jej nie poddasz (z filmu "Polubić czy poślubić")

środa, 12 czerwca 2013

Recenzja Avene Trixera krem zmiękczający do skóry wrażliwej, b. suchej lub atopowej

Ze strony producenta:

Redukuje suchość skóry i łagodzi podrażnienia. Zapewnia komfort oraz zmniejsza reaktywność skóry.
Nie zawiera substancji zapachowych, ani parabenów.

Korzyści:

  • Odbudowuje : Trzy rodzaje lipidów roślinnych przywracają skórze naturalną barierę ochronną, a Sélectiose, opatentowany innowacyjny składnik, zmniejsza podrażnienie.
  • Przynosi ulgę : Jego substancje aktywne zwiększają komfort skóry i zmniejszają świąd.
  • Koi : Woda termalna Avène, pobierana bezpośrednio ze źródła, zachowuje w formie niezmienionej wszystkie swoje właściwości kojące i łagodzące podrażnienia.
Pojemność: 400ml
Cena: z przesyłką na allegro ponad 70zł

Opinie na wizażu (kilk)




Moja opinia:  
Krem ten znajduje się w plastikowej buteleczce z dozownikiem (co jest plusem). Wg producenta jest bezzapachowy, jednak ja wyczuwam coś chemicznego - charakterystycznego w emolientach. Produkt ten zostawia tłustą powłoczkę na skórze, co w lecie może przeszkadzać.W składzie znajdziemy wiele olejków co jest kolejną zaletą (m.in. olejek kokosowy, olej z wiesiołka, olej z krokosza barwierskiego...), jednakże mnie osobiście denerwuje tłustość tego produktu i nie zauważyłam jakiegoś super nawilżenia skóry. Kolejny minus to cena. Producent zapewnia brak powstawania zaskórników (plus). Krem można używać do twarzy i ciała, jednak w pierwszym przypadku zupełnie się  nie sprawdza, gdyż buzia się świeci. Dodam, że gdy była podrażniona dodatkowo piekła po nałożeniu kremu. Osobiście jestem zawiedziona tym produktem, bo Avene ma naprawdę świetne kosmetyki ale ten jest jakimś niewypałem.

Ocena: 3,5/5



kliknij żeby powiększyć




Życzę miłego wieczoru!
D.

2 komentarze:

  1. Też jestem ich fanką niekiedy zdarzają się im wpadki szkoda, bo kosmetyki są genialne

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miała jeszcze żadnego kosmetyku z firmy Avene. Zawsze byłam i jestem ciekawa ich działania. Szkoda, że ten krem okazał się... niewyjściowym....

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Anonimowych użytkowników proszę o podpisanie się.
Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.
Jeśli uznam, że Twój blog jest interesujący sama dodam go do subskrypcji :)