Nigdy nie poznasz miłości dopóki się jej nie poddasz (z filmu "Polubić czy poślubić")

sobota, 31 grudnia 2011

Parafina

  • Parafiny

     

    MIT

    Przeciwnicy związków z grupy parafin dowodzą, że parafiny są związkami toksycznymi, całkowicie obcymi dla naszego organizmu, a po aplikacji na skórze „powodują zapychanie porów, uniemożliwiają skórze oddychanie, co prowadzi do kumulowania się toksyn w organizmie” Sugerują również, że w wyniku regularnego stosowania kosmetyków na skórę może dochodzić do kumulowania się tych związków w organizmie człowieka, zwłaszcza wątrobie, nerkach i węzłach chłonnych, i prowadzić do przewlekłych chorób.

    FAKT

    Wazelinę, czy olej parafinowy charakteryzuje bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa. Składniki te działają wyłącznie powierzchniowo – po aplikacji na skórę nie wnikają do warstwy rogowej, a tym samym do żywych warstw skóry. Dlatego nie mogą wywoływać podrażnień i alergii. Parafiny nie kumulują się w organizmie. Olej parafinowy od dawna stosowany był doustnie jako lek na zaparcia.
    Działanie kosmetyczne parafin jest powierzchniowe: związki te jednocześnie tworząc film na powierzchni skóry, natłuszczają skórę i silnie nawilżają. Ogromną zaletą jest również ich bardzo wysoka stabilność.
    Wszystkie te cechy sprawiają, że są to bardzo cenne składniki dla produktów farmaceutycznych i kosmetyków, dla cer wrażliwych i dziecięcych, których zadaniem przede wszystkim jest działanie ochronne oraz wspomagające przywrócenie skórze naturalnych funkcji.
    Nie jest również prawdą, że stosowanie parafin uniemożliwia skórze oddychanie. Człowiek nie oddycha przez skórę, a zatem nie można zaburzyć procesu oddychania aplikując wazelinę, czy olej parafinowy na skórę.
    Bezpieczeństwo stosowania wazeliny i oleju parafinowego jest potwierdzone wieloma badaniami.


    Tekst pochodzi z www.kosmopedia.org

    Parafinę na etykiecie znaleźć można pod nazwami:
    • Paraffin Oil
    • Parrafinum Liquidum
    • Synthetic Wax
    • Paraffin
    • Isoparaffin

    Podobne działanie do samej parafiny maja inne produkty ropopochodne, które znaleźć można pod nazwami:
    • Mineral Oil, czyli olej mineralny (mieszanina ciekłych węglowodorów);
    • Vaseline, Petrolatum, czyli wazelina (mieszanina węglowodorów parafinowych);
    • Ceresin, czyli cerezyna (rafinowany wosk ziemny);
    • Cera Microcristallina, czyli wosk parafinowy;
    • Ozokerite, czyli ozokeryt (wosk ziemny);
    • Isododecane;
    • Isohexadecane;
    • Isobutane, Isopropane - czyli węglowodory alifatyczne – wszelkiego rodzaju gazy powstałe podczas rafinowania oleju mineralnego, często używane w aerozolach.

piątek, 30 grudnia 2011

Zakupowe plany cz.1 Alterra

Ostatnio buszuję po internecie w poszukiwaniu recenzji, bo zainteresowała mnie seria Alterra w Drogeriach Rossmann.
Przyznam, że informacji sporo, aż wrze na forach, brakuje tylko czasu by to wszystko przeczytać.

Większość produktów Alterry zawiera certyfikat BDIH -kontrolowany, czysto biologiczny produkt kosmetyczny, nietestowany na zwierzętach oraz złożony z naturalnych surowców z kontrolowanych upraw ekologicznych lub dzikich zbiorów

Tradycyjnie zajrzałam na wizaż -> (klik)
Jak można zauważyć recenzji jest dość sporo, a to świadczy o dużym zainteresowaniu tą serią. Nie ma co się dziwić ponieważ ich skład INCI jest dosyć ciekawy.

Recenzja Pauliny na YouTube (klik)

Szczególnie zainteresowały mnie olejki do ciała. Jest 5 wariantów:
  • Olejek do ciała antycellulitowy brzoza i pomarańcza  
  • Olejek do ciała limetka i aloes
  • Olejek do ciała limetka i oliwa
  • Olejek do masażu migdały i papaya
  • Olejek pielęgnacyjny granat i awokado
Opinie o nich znajdziecie na wizażu naturalnie (i nie tylko) :)


(przydatne przy czytaniu składów olejków)
Glycine Soja Oil - Olej sojowy
Ricinus Communis Seed Oil- Olej rycynowy
Prunus Amygdalus Dulcis Oil - Olej migdałowy
Zea Mays Germ Oil - Olej kukurydziany
Sesamum Indicum Seed Oil - Olej sezamowy
Triticum Vulgare Germ Oil - Olej z kiełków pszenicy
Vitis Vinifera Seed Oil - Olej winogronowy
Carica Papaya Seed Oil - Olej z papai
Olea Europaea Fruit Oil - Oliwa z oliwek
Persea Gratissima Oil - Olej z awokado
Simmondsia Chinensis Seed Oil - Olej jojoba
Helianthus Annuus Seed Oil - Olej słonecznikowy

Szampony też przyciągnęły moją uwagę
  • szampon nadający objętość z papają i bambusem/200ml
  • szampon przywracający blask z morelą i pszenicą/200ml
  • szampon nawilżający z granatem i aloesem/200ml
  • szampon do wrażliwej skóry głowy/200ml
Więcej o kosmetykach Alterra na stronie Drogerii Rossmann (klik)


Jakiś czas temu podczas zakupów w Rossmannie skusiłam się by powąchać kilka produktów. I moje odczucia są b. pozytywne. Nie kupiłam nic z Alterry bo czekam aż wykończę swoje zapasy innych produktów, ale w planach mam zamiar coś kupić:)
Na pewno skuszę się na szampon, odżywkę i olejek.
Jak coś to dam Wam znać jakie są moje odczucia.


Pozdrawiam!
dagna15

PIĘKNA CERA DZIĘKI GLINKOM


Usuwają substancje toksyczne ze skóry i drobnoustroje chorobotwórcze. Pobudzają mechanizmy obronne, a zatem działają jak antyseptyk i antybiotyk.
Wśród dobroczynnych właściwości glinki najważniejsze to:
  • Działają dezynfekcyjnie i przeciwzapalnie;
  • Zmniejszają czynność gruczołów łojowych;
  • Wchłaniają nadmiar łoju;
  • Delikatnie złuszczają naskórek;
  • Oczyszczają i zwężają pory skóry;
  • Rozjaśniają cerę i wyrównują jej koloryt;
  • Mineralizują skórę;
  • Przyspieszają procesy gojenia poprzez właściwości zabliźniające;
  • Łagodzą podrażnienia i wyciszają skórę;
  • Wzmacniają ściany naczyń włosowatych;
  • Odżywiają cerę zmęczoną i pozbawioną blasku;
Określ potrzeby swojej skóry i wybierz najlepszą dla siebie glinkę.

Glinka biała - zwana jest inaczej kaolinem, glinką porcelanową lub chińską. Jej nazwa pochodzi od chińskiej góry „Kao-ling”, skąd rzekomo po raz pierwszy wydobyto ten rodzaj glinki. Uważana jest ona za najdelikatniejszą ze wszystkich glinek, a jej zaskakujące właściwości łagodzące, gojące i zabliźniające wynikają z obecności kaolinitu, kwarcu, miki, krzemu, aluminium, żelaza, potasu, magnezu, cynku i wapnia. Glinka ta nawilża, odświeża i odżywia cerę, łagodnie ściąga pory i wygładza. Polecana jest do pielęgnacji skóry w każdym wieku, w tym również dzieci i niemowląt, gdyż jest częstym dodatkiem do pudrów i zasypek do ciała. Jeżeli posiadasz cerę delikatną, wrażliwą lub alergiczną powinnaś zdecydować się na ten właśnie rodzaj glinki. Dotyczy to także osób o skórach z objawami trądziku różowatego i skłonnościami do kruchości naczyń włosowatych.

Glinka czerwona - nazywana czasem czerwonym kaolinem jest bogatym źródłem żelaza i miedzi, co decyduje o jej czerwonym zabarwieniu. Innymi minerałami decydującymi o jej właściwościach jest kaolinit, krzem, aluminium, wapń, potas, magnez, miedź, kwarc i sód. Taki skład powoduje, że maseczka z czerwonej glinki szczególnie dobrze działa na cerę tłustą i mieszaną, a jednocześnie wrażliwą. Leczy i łagodzi objawy trądziku różowatego, zapobiega także kruchości naczyń krwionośnych. Łagodnie ściąga pory i wygładza cerę. Skóra staje się świeża, gładka i aksamitna.

Glinka różowa - jest połączeniem dwóch naturalnych glinek - czerwonej i białej, co pozwala na uzyskanie niezwykłych właściwości łagodzących i kojących podrażnienia, z jednoczesnym działaniem stymulującym i remineralizującym skórę. Łączy w sobie cechy gojące i zabliźniające (charakterystyczne dla glinki białej) z działaniem dezynfekcyjnym i wzmacniającym (typowym dla glinki czerwonej). Polecana jest więc do pielęgnacji cer delikatnych i naczyniowych oraz tych ze skłonnościami do podrażnień i alergii.

Glinka żółta - składem i właściwościami przypomina glinkę czerwoną, jednak cechuje się większą w porównaniu z nią zawartością żelaza. Łagodnie i delikatnie oczyszcza cerę, poprawia ukrwienie, złuszcza i remineralizuje skórę. Polecana jest szczególnie do pielęgnacji cery mieszanej, tłustej, wrażliwej, szarej, zmęczonej i pozbawionej blasku, zarówno dla młodej, jak i dojrzałej skóry.

Glinka zielona (synonimy: glinka iłowa, morska lub francuska). Glinka ta przez długi czas wydobywana była głównie z rejonu Francji (stąd jej nazwa), co zapewniało wydobycie surowca najwyższej jakości. Glinka tego typu o największej czystości mineralnej powinna mieć wyraźnie zieloną barwę. Glinki szare lub brunatne świadczą o złej jakości produktu. Zwracajmy więc na to uwagę. Glinka zielona jest bogatym źródłem związków krzemu, magnezu, wapnia, fosforu, selenu, molibdenu, cynku i kobaltu. To obecnie najczęściej wykorzystywana w przemyśle kosmetycznym i najbardziej lubiana przez użytkowników glinka i zarazem najsilniejsza pod względem właściwości bakteriobójczych, oczyszczających i przeciwzapalnych. Jeżeli więc jesteś posiadaczką cery tłustej, trądzikowej, mocno zanieczyszczonej i ziemistej, ta glinka jest właśnie dla Ciebie. Wykazuje też świetne właściwości odkażające, antyseptyczne i matujące skórę. Doskonale leczy trądzik i wypryski, koi podrażnienia, oparzenia, drobne skaleczenia, a nawet zmniejsza świąd po ugryzieniu przez komara. Warto więc spróbować.


Artykuł pochodzi z www.rossnet.pl

czwartek, 29 grudnia 2011

Rabat -20% na produkty Original Source




Przybywam do Was z pewną informacją. 
Niektórzy mogą o tym nie wiedzieć ale na stronie -> (klik) pobrać można kupon rabatowy -20% na produkty Original Source w Drogeriach Rossmann. 
Może są wśród Was fani tych produktów:)
Kupon jest ważny do 31 grudnia 2011r. !



A w Rossmannie jeszcze inne promocje
















Więcej na promocje Rossmann

Buziaki:*

wtorek, 27 grudnia 2011

Po świętach...

Witajcie!

Jak się czujecie po świętach? Objedliście się bardzo?

Mnie osobiście najbardziej w tym roku brakowało śniegu, nie było tej magicznej atmosfery:/ ale poleniuchowałam trochę - spałam prawie do 11:00! Na co normalnie pozwolić sobie nie mogę z powodu szkoły. Nawet w te święta się nie przejadłam, szczerze to ja nigdy nie miałam problemów, bo zawsze brałam rozsądne porcje każdej potrawy, nie potrafię zjeść więcej niż bym mogła. Na wagę też wchodziłam i nie przytyłam. Choć parę kilo by nie zaszkodziło:P

Co do zakupów przedświątecznych to sprawiłam sobie "pod choinkę" tę suszarkę z Remingtona (o której wspominałam wcześniej). Jest świetna, ta funkcja jonizacji naprawdę działa! Włosy nie są jak siano tylko błyszczą i pięknie się układają. Suszarkę udało mi się kupić za bodajże 89zł (na pewno nie więcej) w Carrefour! Cena super jak na taki sprzęt i gwarancja na 3 lata!

A Wy co dostaliście w prezencie?


Trzymajcie się ciepło! :*

P.S. Może uda mi się za jakiś czas wstawić zdjęcia dekoracji świątecznych z mojego domu.

niedziela, 25 grudnia 2011

...

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia 
chciałabym Wam życzyć przede wszystkim 
zdrowia (bo najważniejsze) i miłości. 
Spędźcie te Święta w gronie rodzinnym. 
Niech ten magiczny czas przytuli do siebie Was:)

niedziela, 18 grudnia 2011

Coraz bliżej święta...

Witajcie Kochani!
A więc u fryzjera byłam, ale włosy tylko podcięłam, wycieniowałam i wyprostowałam (ale nie na stałe). Fryzjerka mnie przekonała, że na razie nie warto ścinać, zwłaszcza że studniówka tuż tuż.
Efekt był niesamowity. Na drugi dzień wszyscy w szkole byli w pozytywnym szoku, mówili: "...ale ty masz fajne włosy" itp. i macali mnie po głowie bo nie mogli się powstrzymać. Hehe:)

Aktualnie dałam się porwać lekturze Normana V. Peale'a pt. "Moc pozytywnego myślenia"
Polecam wszystkim, ta książka naprawdę "wciąga"!

Pozdrawiam w ten grudniowy wieczór:D

wtorek, 13 grudnia 2011

Grupa dyskusyjna

Wpadłam tutaj na chwilę... dzisiaj u mnie b. wietrznie i zimno. Szczerze to już nie mogę się doczekać weekendu tyle mam pracy do końca tygodnia:/ .
Jejku w przyszłym tygodniu już święta. Ale ten czas leci.

Stworzyłam grupę dyskusyjną, na którą wszystkich zapraszam.--> Klik:)


P.S. Dziękuję za liczne odwiedzanie mojego bloga:D

Pozdrawiam ciepło:*

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Dzięki pewnej osobie się opamiętałam

Kochani do fryzjera umówiłam się na czwartek na 15:00. Wybrałam nową fryzjerkę (z polecenia koleżanki), zobaczymy co wyczaruje z moich włosów:P

Ostatnio bardzo chętnie zaglądam na blog Ema Mija na którym można znaleźć bardzo wartościowe informacje, np. jak zarządzać czasem.
Dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie, po tym jak przez ostatnie kilka dni źle się czułam (bóle głowy, ciągłe ziewanie - chęć spania, bóle brzucha, złe samopoczucie, brak skupienia, rozdrażnienie, rozkojarzenie, zapominanie, stres, chwilowa nerwica), jak wiele czasu marnuje i że wyrządzam sobie wielką krzywdę chodząc o 1:00 spać i wstając o 5:00!
"Zapaliła mi się czerwona lampka" - mój organizm wołał o pomoc, domagał się zmian. Mam nadzieję, że w czas oprzytomniałam. Przyznam się, że źle się odżywiałam (szybkie i skąpe śniadania), nie robiłam sobie przerw np. wychodząc gdzieś na spacer itp. i stanowczo za dużo przebywałam przed komputerem.
Już teraz postanowiłam że od 2012 zakładam kalendarz i robię sobie plan na każdy dzień. Będąc maturzystką widzę teraz jak mi czas szybko leci. Koniecznie muszę jakoś wygospodarować czas na wszystko: na relaks, na naukę, na porządne posiłki. Bo wiem, że stan fizyczny i psychiczny mojego ciała będzie się przedkładał na moje wyniki w szkole.
Przecież są rzeczy ważne i ważniejsze tj. np. zdrowie:D



Tak Emmo, to Ty swoimi postami zachęciłaś mnie do zmian. Jestem Ci za to b. wdzięczna.

Czas na zmiany!

Ściskam wszystkich mocno!!!

czwartek, 8 grudnia 2011

Szykują się zmiany...

Dziś zwracam się do Was z zapytaniem:
Co sądzicie o takich fryzurach? Podobają się Wam?
Planuje diametralnie zmienić swój image.
Z długich włosów na krótkie. Kiedyś trzeba spróbować, nie?

 Podoba mi się fryzura a la Herbuś. Tylko pytanie czy będzie dla mnie ok.

Problem tkwi w tym, że ja mam gęste, puszące się, falowane włosy i raczej nie mogę pozwolić sobie na mocne cieniowanie. Na pewno wiem że nie chciałabym jakiegoś hełmu na głowie (już raz miałam boba z grzywką i nie byłam zadowolona - musiałam ciągle prostować bo włosy wywijały się w różne strony). Zresztą zobaczymy co powie fryzjerka. Byłoby fajnie jakby zadecydowała za mnie i żeby cięcie było dla mnie odpowiednie - nie chcę wyglądać jak "urocza mała dziewczynka", przecież mam 18,5 lat. W marcu już 19!- trzeba dodać sobie trochę powagi.

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Plany, plany, plany... suszarka Remington D5020

Ostatnio moja stara suszarka zaniemogła i postanowiłam że najwyższy czas sprawić sobie coś nowego i porządnego. Zastanawiam się nad Rowentą D5020, znalazłam ją na allegro za 94zł z przesyłką i ma wszystkie funkcje jakie chciałam
  • dyfuzor
  • koncentrator
  • funkcję jonizacji
  • długi kabel
  • 3 lata gwarancji!
  • regulacja siły i temperatury nawiewu
  • funkcję turbo

Opinie też ma dobre http://www.ceneo.pl/;0154015644-10.htm


Szczerze przyznam że zastanawiałam się nad Rowentą bo mam już z tej firmy prostownicę (i jestem zadowolona) ale za 94zł ze wszystkimi powyższymi funkcjami nie znalazłam, dlatego chyba postawię na Remingtona.

A Wy z jakich firm używacie suszarek? Macie powyższy model?

Miłego dnia:)

niedziela, 4 grudnia 2011

W grudniową niedzielną pluchę...

Witajcie kochani!
Dawno mnie nie było na blogu a to z powodu braku czasu.
Dzisiaj u mnie leje deszcz i mocno wieje. Typowa jesienna plucha. :( Tylko iść spać.
Ostatno kupiłam sobie grudniowe Zwierciadło (z polecenia Gusi z bloga magicznydomek.blogspot.com ) szczególnie ze względu na artykuł polecany przez Nią pt. " Jak cieszyć się życiem".
Co przykuło moją uwagę to polecana literatura:
  • Ch. Carter-Scott "Jeśli życie jest grą, oto jej reguły" - Świat Książki 2000;
  • J. D'Ormesson "Traktat o szczęściu" - Znak 2011;
  • S. Johnson "Prezent" - Studio Emka 2010;
  • A. Lowen "Przyjemność" - Czarna Owca 2011
  • C.P. Sisson "Wewnętrzne przebudzenie. Pierwszy krok ku świadomemu życiu" - Wydawnictwo Medium 2005

Muszę stwierdzić, że bardzo udany numer. Na razie zdążyłam przeczytać dwa artykuły, ale myślę, że znajdzie się jeszcze czas w przyszłości na resztę. Osobiście lubię czytać tego typu czasopisma. Czasem sięgam po Charaktery, czasem po Wysokie Obcasy. A nawet i po Focus (choć to inna dziedzina). Może i skuszę się na Sens?-nigdy jeszcze nie czytałam. Interesuję się psychologią i czytanie takich właśnie czasopism czy literatury sprawia mi wielką przyjemność. Ostatnio nawet zaprzyjaźniłam się z czytelnią i teraz wiem ze to miejsce w którym mogę się odnaleźć.

Miłego niedzielnego wieczoru!

P.S. Ostatnio znalazłam wspaniały blog o pielęgnacji włosów  http://anwena.blogspot.com/