Nigdy nie poznasz miłości dopóki się jej nie poddasz (z filmu "Polubić czy poślubić")

niedziela, 6 kwietnia 2014

Powrót po długiej przerwie

Witajcie!
Wracam do Was po dłuuuugiej przerwie. Dużo się u mnie działo.
Od czego zacząć... może od tego że od października 2013 studiuję dziennie. Najpierw byłam na architekturze ale ostatecznie wylądowałam na Filologii germańskiej. Serce mi to podpowiedziało i się przepisałam, zmiany nie żałuję. Ostatnio w tym kierunku dużo się dzieje. Na wakacje wybieram się na 2-mies. praktyki tłumaczeniowe do Niemiec, a potem na Erasmusa do... Austrii. Miewam wątpliwości dot. tego czy dobrze robię. Ale taki to już kierunek że wskazana jest jak najczęstsza  styczność z rodzimym językiem.
Niedawno stuknęło mi 21 lat, na co dzień nie brakuje mi dylematów, zwłaszcza tych sercowych? Ryby tak już mają a ja powinnam chyba zostać psychoterapeutką. Ale najpierw powinnam zacząć od terapii samej siebie. Co jakiś czas mam takie myśli że zastanawiam się czy dobrze postąpiłam w pewnych sprawach. Hmm... czas pokarze.
Chyba wyczuliście trochę ponury nastrój, tak udziela mi się, w dodatku jestem chora i pogoda jest brzydka przez co nakręcam się jeszcze bardziej.
Co do kolejnych postów to nic nie obiecuję ale postaram się już nie robić tak długich przerw. Zwłaszcza że masa kosmetyków czeka na swoją recenzję. Muszą poczekać, bo aparat został w domu.

A teraz mam pytanie do Was moi czytelnicy: Jak pokochać siebie?
Chyba tego właśnie mi brakuje, skoro nie potrafię tego dać drugiej osobie.
Wszelkie wskazówki mile widziane :)


Pozdrowienia
ana93

2 komentarze:

  1. Droga ana93,

    trafiłam na Twojego bloga po tym, jak przeczytałam Twój komentarz na blogu Edyty Zając http://www.edytazajac.pl/2014/04/czas-sekrety-zorganizowanej-rodziny.html

    Przeczytałam powyższy wpis i Twoje pytanie: "Jak pokochać siebie?
    Chyba tego właśnie mi brakuje, skoro nie potrafię tego dać drugiej osobie."
    Jeśli nie jesteś szczęśliwa sama ze sobą, to jak chcesz uszczęśliwić drugiego?
    Jeśli nie kochasz siebie, to jak chcesz kochać drugiego?
    Uważam, że najpierw samemu trzeba być szczęśliwym (a nie oczekiwać, że ktoś drugi da nam szczęście), wiedzieć, czego się chce, wyzbyć się kompleksów, znać swą wartość itp. Wymieniam przykładowo - nie wiem, z czym masz problem.
    Ja poradziłam sobie z wieloma rzeczami, nie było łatwo, nadal nie jest, ale mogę chyba w końcu powiedzieć, że jestem szczęśliwa sama ze sobą - dzięki ciężkiej pracy nad sobą.
    Może będę mogła Ci pomóc? Doradzić?
    Jeśli tak, to z miłą chęcią podzielę się z Tobą moimi doświadczeniami.

    Pozdrawiam Cię serdecznie,
    Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  2. w takim razie..u mnie już ostatnie dni urodzinowego Konkursu, byłoby mi miło gdybyś zajrzała :)) mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/05/urodzinki-konkurs-rozdanie.html Serdecznie zapraszam :))

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!!!
Anonimowych użytkowników proszę o podpisanie się.
Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.
Jeśli uznam, że Twój blog jest interesujący sama dodam go do subskrypcji :)