U mnie dzisiaj deszczowa pogoda, więc próbuję się jakoś rozweselić... folkową muzyką!
Jako mała dziewczynka często przebywałam u (nieżyjącej już) mojej babci - Gerdy (mamy mojego taty), która z pochodzenia była Niemką ale potrafiła mówić po polsku i to b. dobrze. Pamiętam, że w jednym pokoju miała telewizor specjalnie przeznaczony do oglądania niemieckojęzycznych stacji.
Często wieczorami siadałam z nią na sofie i oglądałyśmy wtedy, wiadomości albo ... koncerty z muzyką ludową. I tak to się zaczęła moja miłość do j. niemieckiego i do ludowej muzyki.
Szczególnie podobają mi się utwory z jodłowaniem.
Szwajcarski zespół ludowy - Oesch's die Dritten
Austriacki zespół folklorystyczny - Global Kryner
Słuchając takich utworów często mnie samej chce się śpiewać:)
Można wtedy zapomnieć o szarej rzeczywistości.
Miłego wieczoru Kochani!
dagna15
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA!!!
Anonimowych użytkowników proszę o podpisanie się.
Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.
Jeśli uznam, że Twój blog jest interesujący sama dodam go do subskrypcji :)